Janowi Pawłowi IIZ ziemi na której Tatry opowiadają legendę o wielkości a Wyspiańskiego pastele są muzyką rzeczywistości
z miasta które o zmierzchu ożywia przeszłość rozległą jak płaszcz koronacyjny alabastrowej Jadwigi
z lasów które nigdy nie wyszumią tęsknot i zmagań praprzodków i prawydarzeń
znad morza wreszcie z jantarową przygodą latarni na skarpach rozpalanych sercem
z lepianek i pól nie sytych urodzajem gdzie kromka chleba była jak sklepienie katedry
na zakalcu wojny i zaprzeszłych barwach młodości znaleziony wydarty na scenę świata doświadczasz samotności poety który Panu w godzinie październikowego wieczoru wyszeptał hymn o miłości jak amen w pacierzu
ks.inf. Jerzy Banaśkiewicz - kapelan KIK
|